Robiąc codzienne zakupy w markecie, moją uwagę przykuło ono piwo z dodatkiem kolendry. Niewiele myśląc znalazło się w moim koszyku, zwłaszcza że cena nie była wygórowana. W domu na spokojnie przeczytałem etykiety na butelce i możemy z nich wyczytać ze autorem tego piwa jest Wielki Mistrz Bractwa Piwnego Marek Suliga. Nigdy wcześniej nie słyszałem o czymś takim ale brzmi nieźle. Do tego dodatek kolendry mojej ulubionej przyprawy do mięs. Zapowiada się naprawdę osra jazda. Nauczony poprzednimi degustacjami piwo zostaje wyciągnięte z lodówki ok 2h przed otwarciem.
Przed otwarciem polecają wymieszać osad, niestety ja o tym zapomniałem ale to żaden problem wymieszałem po odlaniu połowy zawartości. Wąchając piwo z butelki pojawiają się pierwsze zgrzyty, kompletny brak zapachu, jakiegokolwiek, ani chmielu ani kolendry, no cóż idziemy dalej. Nalewając tworzy się ładna piana, drobno pęcherzykowa, koloru białego, jednak po paru minutach już jej nie było. Barwa piwa jest bardzo ładna, bursztynowa , pomarańczowa, bardzo mętne nawet przed zmieszaniem osadu. Jeszcze raz wącham tym razem z pokala i... znowu nic. Piwo jak dla mnie kompletnie pozbawione zapachu nic a nic. Pierwszy łyk i znowu nic nie czuję, piwo bardzo płaskie, nie nasycone CO2, ale bez smaku ot takie leciutkie piwko. Piwo dobrze pijalne ale nie dostarczające doznań smakowych. A teraz podzielę się opinią mojej towarzyszki degustatorki. Słabo wyczuwalny zapach, praktycznie żadnego. W smaku wyczuwalna kolendra, jednak poza nią nic więcej. Bardzo lekkie owocowe piwo, z posmakiem kolendry.
Czytając opinie w internecie na temat tego piwa można zgłupieć jedni zachwalają pod niebiosa inni odradzają. Nie sądzę że to wyłącznie opinie producentów oraz ich konkurentów, jednak coś jest na rzeczy jak jedni wyczuwają kolendrę inni nie, jedni maja piękna pianę a inni żadnej. Czy producenci uwarzyli kilka warek i aż takie różnice są miedzy nimi? A może jedne dłużej leżą na sklepowych półkach od innych, może jedne są mocniej wstrząsane podczas transportu? Nie wiem co moze powodować aż takie różnice w postrzeganiu tego piwa. Na pewno nie powiem że piwo jest złe ale nie powiem żeby zaspokoiło moje oczekiwania. Piwo z pewnością warte spróbowania z ciekawości.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz